Poprawiono dn.: 25 października 2017

Piłkarze Puszczy Niepołomice pokonali Stomil Olsztyn 3-1 w meczu 10. kolejki Nice 1 ligi. Zwycięstwo jest tym bardziej cenne, bowiem to przyjezdni jako pierwsi zdobyli bramkę w tym spotkaniu.

Obfite opady deszczy ustały na kilkanaście minut przed rozpoczęciem meczu, dlatego nawet przez moment nie było zagrożenia związanego z przygotowaniem murawy do gry.

W spotkanie lepiej weszła nasza drużyna, która już na początku spotkania mogła wyjść na prowadzenie. Po wybitej piłki z kilkunastu metrów kropnął Uwakwe, ale jego mocne uderzenie zdołał sparować Skiba. Kilka minut później przyjezdni sprawdzili czujność Marcina Staniszewskiego, który również postanowił odbić piłkę ponad bramkę.

Gracze Stomilu od początku meczu zmuszali naszą drużynę do gry atakiem pozycyjnym i czekali na możliwość wyprowadzenia błyskawicznego kontrataku. Takowy powiódł się w 22 minucie spotkania. Lech rozprowadził po lewej Stronie Ziemianna, ten wpadł w nasze pole karne i został sfaulowany przez Longinusa Uwakwe. Kilkanaście sekund później wspomniany Grzegorz Lech podszedł do piłki ustawionej na 11 metrze i wyprowadził gości na prowadzenie.

Stracona bramka spowodowała, że z każdą kolejną minutą rosła przewaga Stomilu, który atakował coraz śmielej i siał coraz większe spustoszenie w naszych szeregach obronnych. W 39 minucie meczu tylko znakomite wyjście Marcina Staniszewskiego uchroniło nas przed stratą drugiej bramki. Chwilę później, jeszcze przed przerwą trener Tomasz Tułacz zdecydował się na bardziej ofensywne ustawienie. Bartosza Żurka zmienił Dawid Nowak a nas zespół zaczął grać dwójką napastników.

Po przerwie na murawie zobaczyliśmy już zupełnie odmienioną Puszczę Niepołomice. W 51 minucie meczu najlepiej w polu karnym odnalazł się Michał Czarny, który strzałem z kilku metrów doprowadził do wyrównania. Strzelony gol sprawił, że podopieczni trenera Tomasza Tułacza z każdą minutą prezentowali się coraz lepiej.

11 minut później gospodarze dopięli swego i wyszli na prowadzenie. Wszystko zaczęło się od współpracy na prawym skrzydle Domańskiego z Ryndakiem, po którym Maciej Domański zdecydował się mocne dośrodkowanie w pole karne. Tam Nowak strącił piłkę głową do Stefanika, a ten również główkując wyprowadził Puszczę na prowadzenie.

Spokój w środku pola i bardzo dobrą zmianę dał w tym meczu Marcel Kotwica. „Kotwa” nie dość że wygrywał większość pojedynków z rywalami, to jeszcze sam mógł podwyższyć wynik meczu. W 86 minucie uderzył mocno z dystansu w długi róg, ale wyciągnięty jak struna Skiba zdołał końcami palców wybić piłkę na rzut rożny.

Kilka chwil później kibice mogli się jednak cieszyć z 3 bramki. Domański dostał piłkę i z 22 metrów płaskim strzałem tuż przy słupku ustalił wynik meczu na 3-1. Domański notując piąte trafienie w tym sezonie doskoczył do grona najlepszych strzelców ligi.

Po każdej kolejnej bramce zawodnicy Puszczy celebrowali trafienie do siatki rywala “kołyską”. Miało to związek z narodzinami syna Marcina Orłowskiego, Michała!

W tabeli Nice 1 ligi piłkarze Puszczy zajmują aktualnie 10 miejsce w lidze.

 

10. kolejka Nice 1 ligi
sobota, 23 września 16:00
Stadion Miejski w Niepołomicach

Puszcza Niepołomice – Stomil Olsztyn 3-1 (0-1)
27′ (k) Grzegorz Lech, 1-1 52′ Michał Czarny, 2-1 62′ Marcin Stefanik, 3-1 89′ Maciej Domański

Puszcza Niepołomice: 12. Marcin Staniszewski, 27. Mateusz Bartków, 3. Michał Czarny, 23. Piotr Stawarczyk, 28. Michał Mikołajczyk (ż), 14. Dawid Ryndak (80′ Robert Ziętarski), 11. Marcin Stefanik, 8. Longinus Uwakwe (ż) (66′ Marcel Kotwica), 10. Maciej Domański, 17. Bartosz Żurek (39′ 20. Dawid Nowak) – 19. Marcin Orłowski (ż)

Stomil Olsztyn: 82. Piotr Skiba, 3. Piotr Ziemann (ż), 5. Grzegorz Lech, 10. Piotr Głowacki (ż) (83′ Tomasz Zając), 14. Daniel Mikołajewski (70′ Paweł Abbott), 16. Łukasz Sołowiej (ż), 18. Janusz Bucholc, 19. Milen Gamakov (80 Daniel Fernandez), 23. Paweł Baranowski, 44. Adrian Karankiewicz (ż), 97. Wiktor Biedrzycki