Poprawiono dn.: 12 czerwca 2018

Gdybyś ujrzeć chciał
Nadwiślański świt,
Już dziś wyruszaj ze mną tam.
Zobaczysz, jak
Przywita pięknie nas
Warszawski dzień.

Marek Gaszyński

Uczniowie klas szóstych ze Szkoły Podstawowej w Niepołomicach miały okazję przeżyć aż trzy takie warszawskie dni. Uczniowie, zgodnie z tradycją naszej szkoły, wyruszyli na podbój stolicy.

Program był bardzo napięty, lecz pomimo to każdy miał czas na refleksję i podziw dla piękna Warszawy – jej historii i teraźniejszości.

Patrząc na miasto z tarasu znajdującego się na jednym z najwyższych drapaczy chmur, nikt nie chciał wierzyć, że niespełna 80 lat temu, po wybuchu II wojny światowej, nie został tu prawie żaden kamień na kamieniu. Uczniowie usłyszeli wiele interesujących historii, legend i ciekawostek dotyczących Warszawy i jej mieszkańców. Poznali bohaterską postawę powstańców – nierzadko ich rówieśników. Odwiedzając ich groby na warszawskich Powązkach, oddawali im cześć. Nie kryli wzruszenia, patrząc na ogromną liczbę białych brzozowych krzyży.

Nie zabrakło też wielkich emocji związanych z bardzo wnikliwym zwiedzaniem naszej polskiej dumy – Stadionu Narodowego, gdzie nieustająco odbywają się wydarzenia sportowe, muzyczne i rozrywkowe, również o charakterze międzynarodowym. Natomiast w siedzibie TVP przy ul. Woronicza udało się wypatrzyć kilka, znanych ze szklanego ekranu, twarzy oraz pomyszkować po studiu, gdzie nagrywany jest program „Pytanie na śniadanie”.

W Zamku Królewskim szóstoklasiści wykazali się ogromną spostrzegawczością i umiejętnością czytania ze zrozumieniem – gra terenowa w przepięknych komnatach okazała się bardzo ekscytującym przeżyciem. Spacer po Parku Łazienkowskim również okraszony był emocjami związanymi z obserwacją pawi z dumą prezentujących swoje cudowne ogony. Wędrówka po uroczych, wąskich uliczkach warszawskiej Starówki pozwoliła młodzieży przenieść się wyobraźnią w dawne czasy. Wydawać by się mogło, że tak niewiele się zmieniło: kolorowe kamieniczki z maleńkimi okienkami otwieranymi na zewnątrz, warszawska syrenka, mury wokół starego miasta, Barbakan. Tak, jakby tu nigdy nie było wojny, cierpienia, śmierci pod gruzami. Wizyta w Muzeum Powstania Warszawskiego otwiera jednak oczy na to, jak miasto wyglądało w 1944 roku. Warszawiakom należy się podziw za to, że nie załamali się, nie uciekli jak najdalej od tego ogromnego „cmentarza” , a zakasali rękawy i zabrali się do odbudowy swojego miasta. To dzięki tym dzielnym ludziom możemy teraz jeździć na wycieczki i spokojnie spacerować po odrestaurowanej, tętniącej życiem Warszawie.

Punktem programu, na który wszyscy czekali zdecydowanie z największym zniecierpliwieniem, była wizyta w Centrum Nauki Kopernik. Cudownie było się przyglądać, jak nasi młodzi uczniowie z fascynacją przeprowadzają eksperymenty i chłoną wiedzę wszystkimi zmysłami. Nie dwie godziny, a dwa tygodnie można by tam spędzić, nadal czując niedosyt!

Te trzy dni spędzone w Warszawie to Lekcja – pisana wielką literą „L”. Żaden podręcznik, strona internetowa ani blog nie pozwolą na zdobycie w tak krótkim czasie tak ogromnej wiedzy i doświadczenia oraz przeżycie tylu emocji. Oby tylko to wszystko zostało jak najdłużej w głowach i sercach naszych szóstoklasistów!

Anna Buczek
nauczyciel w SP Niepołomice, wych. kl. 6d