Poprawiono dn.: 19 kwietnia 2017

-Spartan, What’s your profession?
-AROO, AROO, AROO.

8 kwietnia na krakowskich Błoniach niejednokrotnie można było usłyszeć to pytanie. A odpowiedzi były jeszcze głośniejsze – ponad 2,5 tys. osób po wielu miesiącach, a nawet latach przygotowań, stanęło na starcie, by dopełniła się ich przemiana w prawdziwych Spartan.

O czym dokładnie mowa? Reebok Spartan Race to znane na całym świecie biegi z przeszkodami. W Polsce odbywają się od trzech lat, a rok 2017 będzie pod ich względem najbogatszy (Kraków to była inauguracja sezonu). „Sprint” oznacza dystans +5 km z +20 przeszkodami. Trasa na Błoniach liczyła 7,3 km i 20 przeszkód. Nie zabrakło na niej grupy SRTG Niepołomice, która od kilku miesięcy pod okiem Pawła i Wojtka Siwków przygotowywała się do podjęcia tego wyzwania.

A wszystko zaczęło się oczywiście od… Facebooka. Pewnego zimowego dnia dostałam zaproszenie do teamu pod wdzięczną nazwą „Spartan Race Training Group Niepołomice”. Pomyślałam, że może być to dobra zabawa i mobilizacja do regularnego wysiłku fizycznego, ale wtedy jeszcze nie przypuszczałam, że sama stanę na starcie krakowskiego sprintu. Jednakże nie mogło być inaczej! Świetna atmosfera na treningach w towarzystwie samych sportowych świrów naładowanych endorfinami i opowiadania Pawła i Wojtka, którzy mieli za sobą już lata przygotowań i kilka startów za granicą udzieliły się i mnie. Dlaczego by nie spróbować? W końcu jeśli się chce, to wszystko jest możliwe!

Trenowaliśmy w każdą niedzielę w nowo powstałym Next Level Fitness w Staniątkach. Potem doszły treningi we wtorki i czwartki, a oprócz tego biegaliśmy w terenie. Ćwiczyliśmy naszą wytrzymałość i siłę, ale też wychodzenie na linę, przejście po szczeblach, ale przede wszystkim… burpees, znane również jako „aniołki” czy „padnij, powstań”. Dlaczego? Bo za niewykonanie przeszkody podczas biegu (a możliwa była tylko jedna (!) próba) należało wykonać 30 burpees. Myślę, że każdy Spartan w głębi serca je pokochał ;)

Szeregi SRTG Niepołomice zasilili też członkowie ZTC (Zakrzowiec Team Challenge). Kiedy zebraliśmy się wszyscy na polu walki i rozejrzałam się dookoła, nie spodziewałam się, że nasza grupa jest aż tak liczna! To tylko dodało siły i odwagi. Jednakowe koszulki z wizerunkiem żubra symbolizujące obszar, z którego pochodzimy i żółte skarpety u płci piękniejszej naszego teamu dopełniły całości. Emocje z biegu są nie do opisania. Było niesamowicie! Nigdy nie wiadomo było jaka przeszkoda będzie następna, czy damy radę przełamać nasze wewnętrzne bariery i czy wystarczy nam sił. Adrenalina również zrobiła swoje. Na trasie spotykaliśmy uśmiechniętych i życzliwych ludzi. Większość z nas biegła pierwszy raz, żeby sprawdzić siebie i dobrze się bawić. Co najlepsze, w klasyfikacji drużynowej zajęliśmy 2 miejsce, czego chyba nikt się nie spodziewał, bo nawet nie zostaliśmy na rozdaniu nagród. To tylko dodało nam skrzydeł i chęci do dalszego działania, bo to dopiero początek!

Nasza grupa już szykuje się na bieg w Krynicy Zdrój w ostatni weekend lipca. Są możliwe trzy opcje – SPRINT (na tych samych zasadach co w Krakowie), SUPER, czyli +13 km i 24-29 przeszkód, albo najbardziej hardcorowy BEAST, czyli +20 km i 30-35 przeszkód. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Jeśli chciałbyś dołączyć do naszej grupy serdecznie zapraszamy! Najprościej na facebooku – Spartan Race Training Group Niepołomice lub dołączając do treningu w Next Level Fitness. Gwarantuję, że nie pożałujesz!

Karolina Czaplak